Tosia w górach - SUDETY :)

Witajcie, ostatnio mnie trochę nie było, ale byliśmy w górach, dokładniej w Sudetach a jeszcze dokładniej, blisko granicy czeskiej, w Międzygórzu. Jeszcze się nie do końca wyrabiam, teraz mam pracę, praktyki, dom, zaliczenia jeszcze też, w górach byliśmy na obowiązkowym plenerze malarskim. 15 września zamykamy semestr. więc wtedy będę mogła odetchnąć. Na razie nawet zdjęć nie zdążyłam wszystkich ogarnąć. Wstawiam więc bez wielkiego opisu trochę fotek Tosi i nie tylko :)

A wszystkim polecam Góry ciepłą porą roku ( ale nie za ciepłą ) u nas było dosc chłodno ale właśnie idealnie bo nie zgrzaliśmy się za bardzo a poza nocą było wystarczająco ciepło :)

 Widoki były przepiękne, powietrze wspaniałe i ta atmosfera... a jak będziecie w pobliżu polecam Wam jaskinię Nidzwiedzi w kletnie :) to jest coś niesamowitego i nie do opisania to trzeba zobaczyć samemu.
Także wspaniały wodospad wilczki w międzygórzu jest warty zobaczenia :)

 

troszkę makro :

 

Wszędzie było też pełno grzybów :) przepysznych i pachnących, i bardzo duuużych, poza kaniami było bardzo dużo prawdziwków, maślaków i podgrzybków :

 

Szczypta widoczków:

 

No i, że był to plener, to nie może zabraknąć obrazków, takie trochę abstrakcyjne, bo na malarstwie u Pana Profesora S. obrazy mają być bliżej abstrakcji niż realizmu, mi bliższy jest realizm więc coś pomiędzy ... format ok 40x60  akryle.

Za jakiś czas kolejna porcyjka zdjęć :) buziaki i miłego tygodnia wszystkim życzę :)